10.02.2015

***

Niespokojny oddech
Łzy już schną na rzęsach
Blask oczu niknie


Żywe obrazy przeżywa na nowo
Wspomnienie dzieciństwa 
Śpiewu ptaków 
Zwykłej czerwonej zjeżdżalni



Oddala się 
Zbliża ku niewiadomej
Parę tajemniczych kropli
Topi chłodną biel


Już nic nie czuje
Nie tęskni


Gaśnie

Ale wciąż płonie
Ogień w jej sercu
Coraz ciszej bijącym


Ginie

W cieniu zapomnienia
Samotna
Lecz wciąż nie sama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz