20.01.2015

List #1 do Weny

Droga Weno!


     Dawno się nie widziałyśmy. Nie to że tamto, ale nie należę do Krakowskiej Awangardy i naprawdę nie umiem pisać tak po prostu według jakiegoś wzoru, według poetyckiego programu. Potrzebuję Ciebie i nieco natchnienia. Nie pogardzę, jeśli - kiedy już zdecydujesz się przyjść - weźmiesz ze sobą garść pomysłów, naprawdę.
     Oczekuję Twojego przyjścia. Gorąco pozdrawiam. Nie zapomnij o mnie!


Cupcake.
xoxo

19.01.2015

Balkon

Delikatne płatki róż
Gładkie jak me lico
Krwiste wargi widzą
Między nimi ostry nóż

Kamienna barierka
Wiatr włosy me rozwiewa
Bezwinna a grzeszna jak Ewa
Słowna szermierka

Szumi w ogrodzie
Czekam wytrwale choć ciemna już noc
Drżę Nadzieja jednak jest jak koc
Może koń nie na chodzie

Na horyzoncie słońce
Nadzieję mą gasi
Zawód do skóry się łasi
Łzy wstydu palące

Nic nie wyjdzie
Zrzucam me chusty
Balkon już pusty
Nikt nie przyjdzie

16.01.2015

Świat kontra ja.

Ten post będzie wyjątkowo pesymistyczny i hejterski. Będzie powiewało Cupcake. w totalnie beznadziejnym humorze, szaro-burymi myślami i tym cholernym wiatrem, przez który mimo teoretycznego ciepła się marznie.

14.01.2015

Krok

Krok.
W jasność mroku.

Krok.
Miłość brzydoty uroku.

Krok.
Wśród fantastycznej jawy.

Krok.
Pewny lecz pełen obawy.

Krok.
Ognia pełen zimnego.

Krok.
Ślad życia mojego.


Dzień dobry! ♥


Oto i nowe fantasy cupcakes!
Tak, jednak żyję i będziecie się zmagać z moją twórczością krążącą po internetach, psikus!


Witam przeserdecznie wszystkich, z którymi już się znamy, ale również i tych, których dopiero poznam!



Pora rozpocząć nowy etap, odnaleźć siebie.
Mam nadzieję, że tym razem pisanie będzie szło mi lepiej, że nie odwali mi nic, by zaprzestać skrobania - bo byłoby szkoda znów schować się gdzieś w cieniu blogsfery!

Tak więc oto Cupcake. nie znika, nie ma zamiaru!
Pora być aktywnym pisarzem...
...co z tego, że matura tuż tuż?